Lipa - straszydło

W dniu 22 kwietnia 2009 roku na prośbę pani Świerc zrobiłem zdjęcie i wystosowałem notkę do NTO w sprawie lipy, która rośnie na chodzniku tuż obok jej posesji. Po kilku dniach w rubryce Twoje sprawy ukazała się zarówno notka jak i zdjęcie. Lipa ta jest już drzewem nie tylko starym ale także chorym. Obecnie zagraża przechodzącym oraz przejeżdżającym, gdyż w każdej chwili może się przewrócić. Stanowi także śmietnik dla przechodzącej obok młodzieży.
Od tamtego czasu upłynęło już ponad trzy miesiące a lipa ... dalej stoi. Z tego co się dowiedziałem, podobno bardzo długie są procedury. Tylko mnie jedna rzecz zastanawia. Jakie będą później procedury, jak faktycznie komuś stanie się nieszczęście. Kogo wówczas będą obwiniać.




Zamknij okno

[Rozmiar: 21804 bajtów]